bułka z masłem taki żurek, ale trochę trzeba wokół niego pochodzić...
no ale czego się nie robi dla usatysfakcjonowania kubków smakowych...
zakwas na żurek:
mąka żytnia
woda
szczypta soli
5 łyżek mąki żytniej zalać w słoiku letnią wodą ze szczyptą soli, zamieszać.
odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce.
na drugi dzień dodać łyżkę mąki, zamieszać i odstawić.
na trzeci dzień powtórzyć czynność.
na 4-5 dzień powinien być już gotowy kwas.
ja robię to w słoiku litrowym i staram się by wody było w nim jakieś 3/4 słoika.
odcedzić na drobnym sitku i odstawić do lodówki zakwas.
z takiego zakwasu wychodzi spore 4 litry żurku.
ŻUREK:
1/2 szkl. cieciorki suchej ( ugotować po namoczeniu)
4 parówki sojowe
5 średnich ziemniaków
wywar warzywny- 4 litry- bez warzyw
liść laurowy, rozmaryn, majeranek, pieprz ziołowy
sól do smaku
po odcedzeniu warzyw dodać do wywaru ziemniaki pokrojone w kostkę i liść laurowy.
gotować do miękkości i wrzucić pokrojone parówki.
na końcu wrzucić cieciorkę ugotowaną.
zakwas przelewamy przez sito do mąki (na sitku pozostają grubsze otręby)
i wodę dodajemy do zupy.
chwilkę zagotować i dodać przyprawy i sól.
ot i cała filozofia :)
smacznego...
o mniam! muszę spróbować, bo tradycyjnego żurku nigdy nie lubiłam, może przez tą kiełbasę właśnie...
OdpowiedzUsuńZapisuję do zrobienia na święta ;-)
OdpowiedzUsuń