sobota, 2 czerwca 2012

dzień dziecka na placu zabaw












Odkąd moje auto stoi grzecznie i czeka na orzeczenie sądu ja i cała rodzina chodzimy wszędzie na piechotę lub jeździmy rowerami, tudzież korzystamy z publicznych środków transportu. Wcale mi nie brakuje strasznie tego auta. Poszukuję parków do spacerów blisko domu, a nie gdzieś gdzie się dojeżdża samochodem. Kupiłam krzesełko do roweru dla dziecka, by jeździć rowerem tam, gdzie nie mogę dojść. Fajna zabawa w sumie. Ciekawiej niż tym autem i autem wszędzie. Nawet sporadycznie taxi okazuje się być tańsza w rozliczeniu rocznym niż podatki i ubezpieczenia samochodu. Naprawdę fajny plac zabaw odkryłam...Świętowaliśmy Dzień Dziecka Międzynarodowy...oto foto-galeria :)
Mama

1 komentarz:

  1. świetny ten plac zabaw, brakuje mi takich w naszym mieście :(

    OdpowiedzUsuń