Seria Blizny jest o bliznach na ciele, W tym temacie będę również malować o związkach, które dobierają się na zasadzie blizn po ranach doznanych w dzieciństwie. Namalowałam już wcześniej jedno serce o związku. Chyba o takim wymarzonym. Ten obraz jest drugi. O innym związku. A w ogóle serię "Blizny" rozpoczyna obraz "Blizna-Dolina rozkoszy barw". Więc ten obraz jest trzeci w serii.
Ciekawe jest to, że od początku do końca malowałam jednym pędzelkiem. Był to twardy pędzel do olejów nr12. Nawet nim mieszałam farby z olejem i terpentyną. Ani razu nie wytarłam pędzla. Wszystkie farby więc są ze sobą pomieszane. Ta którą kładłam jako ostatnią ma w sobie wszystkie farby. Niesamowite. Nie zdarzyło mi się to wcześniej. To czyni ten obraz szczególnym. Symbolicznie znaczyło by to, że "wszystko jest ze sobą związane, wszystko przenika się wzajemnie i nic na tym obrazie nie istnieje samo w sobie". Przekładając na temat, w którym się obracamy: wszystko w związkach wynika z czegoś, wszystko jest ze sobą związane i nic co się w związkach dzieje nie istnieje samo z siebie, ale ma swoją przyczynę i skutek. Jasne. W tym związku szczególnie.
Na tło wybrałam początkowo brąz, kolor Ziemi i szybko połączyłam go z odcieniami fioletu. Fiolet jest dla mnie kolorem, który z połączenia czerwonego i niebieskiego daje fiolet. Czyli sytuacje, w których potrzebna jest dynamika, działanie, odwaga, radykalne kroki i jednocześnie dystans, medytacja, rozwaga i spokój. Te dwie grupy jakości pomagają przejść przez sytuację trudną np. stratę związku, utratę nadziei tudzież pozbycie się złudzeń. Tło symbolizuje pożegnanie się z tym związkiem. Różne odcienie fioletu i brązu mówią: odważnie i spokojnie z powrotem mocno stań na wspierającej Cię Ziemi.
Serce jest związkiem. Składa się z dwóch połówek składających się z różnych pól i części wspólnej-czyli blizny. Dwa pola oddziaływań żółte z prawej i różowawe z lewej tworzą wspólne pole czyli serce. Te dwa pola to oddziaływania pokoleń obu osób tworzących ten związek.
Blizna serca to ta część białym reliefem określona. Choć można powiedzieć, że problem tkwi właśnie w bliznach to blizna sama w sobie nie jest niczemu winna dlatego biała. Kolorami wypełniającymi obszary serca odzwierciedliłam jakości, które w tym związku były dla mnie widoczne.
Żółty-kolor twórczości, bardzo dużo twórczości w czasie tego związku, dużo pomysłów i szybka ich realizacja. Twórczość wręcz w każdej dziedzinie życia: fotografia, malowanie, albumy fotograficzne, ubiory, stylizacje, fryzury, paznokcie, a ukoronowaniem tworzenia stał się też potomek. Niespodziewanie.
Pomarańczowy-to kolor częstych odrodzeń, powstawania po burzach, niejasnych sytuacjach.
Róż jest kolorem bezinteresownej, szczerej, duchowej miłości i bliskości. W sumie nie jest go tam wiele. Może bardziej w formie usilnego życzenia niż rzeczywistej jakości w tym związku. Jasny czerwony jest kolorem miłości seksualnej. Natomiast ciemny bordowy to kolor miłości z domieszką fioletu-duchowości.
Chciałabym każdy z powstałych pól, czyli figur geometrycznych uwypuklić i tym samym pokazać, że każda jakość w tym związku ma swoją jasną i ciemną stronę. Tak samo z jakościami tła. Ale obraz w takiej nieuwypuklonej wersji tak bardzo mi się podoba, że nie jestem pewna czy tak nie zostawię.
"pobrudziłam się trochę, ale wychodzę z tej wody czystsza niż jak do niej wchodziłam"
Painting from
the “Scars” series.
Paintings
from the „Scars” series tell us about scars on our bodies. They are also about
relationships in which the lovers are together because of their scars that
arised in their childhood. A series of these painting begins with “Scar –
Valley of the pleasures of colours”.
This painting is the second story about scars. From the very beginning,
I was painting with only one paintbrush.
It is very significant, because then every colours are combined, every
tint has something in common with the preceding. This painting tells us about
relationships in which everything has their own cause, own reason and nothing
is happening by the accident. As a background I chose brown – the colour of
Earth, and then I combined it with violet. Violet is, for me, the colour which
arises from the combination of red and blue, so it tells us about the
situations in which we need dynamic, brave, radical steps, but, in the same
time – distance, mediation, calm. Those
two groups of qualities help us go through difficult situations such as
parting, loss of hope. The background symbolizes farewell with this
relationship. A lots of shades of violet and brown tell us: stand straight
again with brave and calm on the Earth that supports you. The hearth is the
relationship. It is composed of two halves, which are having scars in common.
You can say that the whole problem is about scars, but scars aren’t guilty –
that is why they are white. Heart is painted by a few colours – yellow (because
the time that I Have spent in this relationship was very creative for me),
orange (the colour of rebirth, waking up after the storms, unclear situations),
pink (disinterested, honest, spiritual love and intimacy – it is not so much pink at this paint, rather in the
form of strong wishes than real quality in this relationship), bright red
(colour of sexuality, physical love) and dark maroon which is the colour of
love with some violet (spirituality).
I wanted to
accentuate every area of the heart, but now I see that they are what they are
and I don’t need to show them in other way.
“I got a little dirty, but I getting out of the water cleaner than when I entered it.”
I can paint especially for you, about your relationship, scars on your
body. The only thing you need to do is to be open and tell me about it. If you
want the intimate paint, speak to me please.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz